niedziela, 26 sierpnia 2012

Najwięksi Alchemicy.

NICOLAS FLAMEL - Urodził si.e w 1330 roku pod Paryżem. Nawiedzony we śnie przez Anioła zobaczył księgę, którą zakupił na drugi dzień za marne pieniądze a która okazała się podręcznikiem do Transmutacji. 17 Stycznia 1383 roku Nicoals Flamel odkrywa Kamień Filozoficzny jak wspomina w swoim pamiętniku pierwsza próba stworzenia złota z dodatkiem rtęci spowodowała, że postało czyste srebro, kolejne próby przyniosły zamierzony efekt. Silny zapach, o jakim sugerował Flamel w swoim pamiętniku mógłby wskazywać na Siarkę. Według Historyków Flamel zmarł w 1410 roku. Przeżył 80 lat i co w tamtych czasach to również było fenomenem.

PARACELSUS - tak naprawdę nazywał się Philippus Aureolus Theophrasus Bombastus von Hohenhaim i żył w latach 1493 - 1541. Uważa się go za ojca medycyny naturalnej. Namawiał chorych, żeby wykorzystywali swoje własne naturalne siły uzdrawiające. Teraz pewnie nazwalibyśmy tę metodę autosugestią. Naraził się takimi sposobami leczenia wielu medykom, którzy utrzymywali się ze sprzedaży różnych mikstur. Należy dodać, że sam Paracelsus cuchnął, był grubiański i pyszałkowaty.

HERMES TRISMEGISTOS - legenda głosi, że ten egipski król panujący przez 3226 lat był największym alchemikiem wszech czasów. Podobno, gdy Aleksander Wielki wtargnął do Egiptu, znalazł Szmaragdowe Tablice trzymane przez mumię Hermesa spoczywającego w Wielkiej Piramidzie w Gizie. Tablice zawierały magiczne sekrety i wielu alchemików wieszało ich kopie na ścianach.

MICHAŁ SĘDZIWÓJ - to najsłynniejszy polski alchemik żyjący w latach 1566-1636. Legenda mówi, że Sędziwój otrzymał od swojego mistrza Setona, w zamian za wyratowanie z rąk elektora saskiego, niewielki flakonik ze złotą wodą. Specyfik ten miał mu pomóc w odkryciu zagadki kamienia filozoficznego. Alchemik pracował z zapałem i wkrótce rezultaty swoich poszukiwań zademonstrował na dworze Zygmunta III. Udało mu się w obecności króla przeobrazić trzy srebrne monety w złote. Niestety, jak sam przyznał, nie zgłębił tajemnicy przemiany metali w złoto w większych ilościach. Od tego pokazu alchemia stała się najmodniejszym zajęciem magnatów, profesorów Akademii, a nawet krakowskich dam dworu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz